Wygląda na to, że walka o krzyż się opłaciła. Jeden z jego największych obrońców dostał bowiem posadę jako doradca zarządu w Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, której statut stwierdza, że celem działania spółki jest "promocja Polski i regionów Polski w świecie, ze szczególnym uwzględnieniem promocji polskiej gospodarki, towarów, firm i marek oraz napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski".
Walczył o krzyż nie tylko w rzeczywistości. Bulski zagrał bowiem w filmie "Smoleńsk" Antoniego Krazue. Chociaż jego rola była dość nietypowa, bo zagrał samego siebie, to niektórzy wróżą mu więcej ról w filmach, które powstaną w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości.
* Bulski w 2003 r. skończył krakowską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną. Jednak do tej pory mógł się pochwalić jedynie nieznaczącymi rolami w polskich serialach. Twierdził, że nie dostaje ról przez swoje poglądy polityczne. Jest on bowiem mocno zaangażowany w walkę o upamiętnianie ofiar katastrofy w Smoleńsku - informuje gazeta.pl.
Autor: Kamil Karnowski
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.