Wypadek miał miejsce niedaleko Olsztyna. Do zderzenia z ziemią doszło w sobotę około godz. 16.30 chwilę po starcie maszyny z lądowiska w Kikitach. Samolot zatoczył koło i miał wylądować na prywatnym lotnisku.
O zdarzeniu poinformował mieszkaniec wsi Kikity, który usłyszał huk. Według wstępnych ustaleń, pilot zamiast na lotnisku, wylądował awaryjnie kilkaset metrów bliżej na terenie pola uprawnego – poinformował w rozmowie z o2 asp. Rafał Prokopczyk z olsztyńskiej policji.
Dwie osoby zostały ranne. W samolocie znajdowali się 53-letni kursant i 64-letni instruktor, który sterował maszyną. Obaj zostali przewiezieni do szpitala w Olsztynie.
Mężczyźni zostali przetransportowani w stanie przytomnym i kontaktowym. Wciąż ustalane są dokładne przyczyny wypadku – dodał asp. Rafał Prokopczyk.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.