Ulewa zablokowała jedną z ważniejszych arterii miasta. Dojeżdżający do "Mordoru", pracownicy korporacji nie kryją irytacji. Pod materiałem TVP3 o wodnym problemie żywo komentują sytuację. Oberwało się m.in. prezydent stolicy Hannie Gronkiewicz-Waltz, która "zafundowała kierowcom paranoję". Fakt, że nie pierwszy to raz, gdy w tym miejscu miasta gromadzi się woda, też nie uciekł uwadze internautów.
Z tą zalaną S79 to widać "nowa świecka tradycja" - żartuje pan Tomek.
*Do czasu rozwiązania problemu na trasę pod Marynarską nie można wjechać ani od strony Żwirki i Wigury, ani od strony Rzymowskiego. *Czy tak ciężko było przewidzieć, co stanie się z deszczówką po dużych opadach?
Widocznie jak to budowali to nie padało i nie przewidzieli - zastanawia się inny mieszkaniec Warszawy.
Jeżeli jesień będzie szczególnie mokra, można się szykować na regularne powtórki. Może obdarzone własną nazwą, ten tymczasowy zbiornik wodny da się polubić?
Jezioro Mordorskie. Powinni jeszcze plaże wysypać i ratowników zatrudnić. Kolejny bubel drogowy za rządów PO w Warszawie - pisze Marta.
Specjalny komunikat wydała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Ponoć utrudnienia pojawiły się także na węźle "Lotnisko".
Zablokowane są łącznica z S2 na S79 od strony węzła Puławska, a także łącznica z S79 do S2 w kierunku węzła Puławska - informuje GDDKiA.
Likwidacja Jeziora Mordorskiego potrwa. Świadkowie donoszą, że obsługa odciągającej wodę pompy regularnie dolewa do niej paliwa. Niestety, kierowcy powoli mogą się przyzwyczajać, że jak pada pojawia się jezioro. Tak było miesiąc temu. Sytuację zmienić ma, prowadzony aktualnie, remont tego odcinka. Potrwa rok.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.