Do zdarzenia doszło na ulicy Siennickiej w Warszawie. To tam mieści się lokal "U Krawca Cafe", który na święta Bożego Narodzenia wystawił oświetloną lampkami choinkę.
Tuż przed wigilią drzewko zniknęło. Zapewne zabrała je sobą, której nie było stać, na to kupno własnej. Obsługa lokalu poinformowała o wszystkim w poście na Facebooku.
Ale w wigilijny wieczór odeszła, tak po prostu, bez słowa, zostawiając po sobie puste miejsce na naszym drewnianym podeście. Było nam przykro. Nawet bardzo. Martwiliśmy się i denerwowaliśmy. Wiedzieliśmy jednak, że miała misję do wypełnienia i że pewnie właśnie ją realizuje. Ta myśl i nadzieja w to, że do nas wróci pomogła nam przetrwać – czytamy w poście na Facebooku.
Po świętach choinka niespodziewanie wróciła na swoje miejsce. Nie została zniszczona, była tak samo ozdobiona jak wcześniej. Właściciele lokalu nie wydają się być źli, wierzą, że w okresie świątecznym przysłużyła się komuś i sprawiła radość.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.