Do zdarzenia doszło w poniedziałek w tramwaju linii nr 9 w Warszawie. Przy moście Poniatowskiego do pojazdu wsiedli kontrolerzy biletów. Jeden z nich przyłapał pasażera, który był obywatelstwa ukraińskiego, i zaczął zachowywać się w stosunku do niego bardzo agresywnie.
Zaraz przy drzwiach złapał ok. 30-letniego Ukraińca bez biletu i od razu zaczął się na niego wydzierać. Ryknął mu do ucha z pseudorosyjskim akcentem: „Dawaj paszport!”. Krzyczał, że to złodziej, a Ukraińcy okradają Polskę – mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" jedna z pasażerek, która również przebywała wówczas w tramwaju.
Kontroler był podobno tak agresywny, że pozostali pasażerowie tramwaju sami zaczęli się bać o siebie. Jak dodaje kobieta, "sprawiał wrażenie, jakby był na środkach psychoaktywnych albo po narkotykach".
Kontroler nie zwracał uwagi na napomnienia innych. Stał się tylko jeszcze bardziej agresywny. Jednej z kobiet krzyknął w twarz, że "robi to dla niej, żeby chronić Polskę przed złodziejami z Ukrainy".
Kobieta, która była świadkiem zdarzenia, zgłosiła to na aplikację Warszawa 19115. Mimo szczegółowego opisu nie otrzymała odpowiedzi. Próbowała także pocieszyć wyraźnie roztrzęsionego Ukraińca. Całą sprawą zajął się już ZTM i policja.
Teraz ustalamy, który z kontrolerów pełnił w poniedziałek dyżur na tej linii. Poprosimy go o wyjaśnienia i zabezpieczymy monitoring. Osoba, która przesłała skargę, otrzyma oficjalną odpowiedź – powiedziała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Magdalena Potocka z Zarządu Transportu Miejskiego
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.