Według nowego raportu Banku Światowego 1/3 spośród 1,1 mld "niewidzialnych" to osoby poniżej 18 roku życia. Dokument został ogłoszony z okazji dorocznego spotkania w Waszyngtonie szefów tej instytucji. Problem braku formalnego dowodu "istnienia" dotyczy najczęściej osób zmuszonych do ucieczki z miejsca zamieszkania z powodów konfliktów wojennych i klęsk żywiołowych, głównie
Bank Światowy stworzył program cyfrowej rejestracji osób pozbawionych dokumentów tożsamości, ID4D. W jego ramach w ponad 12 państwach świata wydaje 0,5 mld dolarów na zbieranie danych biometrycznych, m.in. odcisków palca - donosi phys.org.
Jak wygląda życie kogoś bez dokumentów? Taka osoba nie może otworzyć konta w banku, nie mówiąc o braniu kredytu. Dużo poważniejsze jest jednak odebranie jej szans na pobieranie zasiłku, kartek na żywność czy dostępu do publicznej służby zdrowia. A to oznacza choćby brak szczepień ochronnych czy opieki położniczej dla rodzących. "Niewidzialne" dzieci nie mogą iść do szkoły. Dorośli bez dokumentów tożsamości nie mogą głosować, wnieść skargi do sądu, posiadać domu czy ziemi, o otrzymaniu spadku nie wspominając.
Państwa bez sprawnego systemu identyfikacji obywateli nie tylko nie mogą sprawnie dostarczać usług publicznych, ale sam proces sprawowania władzy jest utrudniony. Wszelkiej programy rządowe stają się nieefektywne. Środki publiczne wydawane są często wielokrotnie na te same cele, przez to marnowane. Nie ma też mowy o tworzeniu rzetelnych statystyk - zauważa Bank Światowy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.