Decyzja o aborcji zapadła w piątek. Sędzia Nathalie Lieven orzekła, że przerwanie ciąży leży w interesie dwudziestokilkuletniej kobiety. Podkreśliła, że ciężarna jest na poziomie rozwoju dziecka między szóstym a dziewiątym rokiem życia.
Myślę, że chciałaby mieć dziecko tak samo, jak chciałaby mieć ładną lalkę – mówiła o ciężarnej sędzia Lieven.
W poniedziałek jej decyzję zmienił sąd apelacyjny. Odwołanie od piątkowego wyroku wniosła matka kobiety. Troje sędziów londyńskiego uznało, że ciąży nie trzeba przerywać. Zapowiedzieli, że uzasadnienie wydadzą w późniejszym terminie - informuje "Daily Mail".
Aborcję zalecili położona i dwójka psychiatrów. Mówili, że to najlepsze rozwiązanie, argumentując, że zachowanie niepełnosprawnej umysłowo kobiety mogłoby stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka. Matka dwudziestokilkulatki przekonywała, że zaopiekuje się dzieckiem. Przeciwna przerywaniu ciąży była też pracownica opieki społecznej, która zna ciężarną i jej pomaga.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.