W moim wieku pojawiają się zaćmy i wtedy nie widzisz dobrze rzeczywistości. W przyszłym roku muszę poddać się operacji - takie słowa padły z ust Franciszka w trakcie jego wizyty w więzieniu Regina Coeli.
Papież napomknął o schorzeniu w kontekście tematu, jaki poruszył na pożegnanie. Apelował do więźniów, by nie pozwolili rozmyć się ich nadziejom, tak jak zaćma rozmywa ostre widzenie. Wtedy zrobił dygresję na temat stanu zdrowia i koniecznego zabiegu w szpitalu - podaje brytyjski serwis Premier.
Przedstawiciele Watykanu potwierdzili, że papieża czeka operacja. Zastępczyni rzecznika Stolicy Apostolskiej, Paloma Garcia Ovejero powiedziała, że Franciszek zmaga się z kataraktą i niezbędna będzie interwencja lekarzy w przyszłym roku. Dodała, że nie ma jeszcze ustalonej dokładnej daty zabiegu.
Dotąd powszechnie znane były inne schorzenia Franciszka. 81-letni zwierzchnik Kościoła katolickiego miewa problemy z chodzeniem, kiedy zaatakuje go rwa kulszowa. Z powodu infekcji stracił część płuc, gdy miał 20 lat. Teraz do tego doszła zaćma.
Podczas ceremonii Franciszek umył stopy 12 więźniom. Uklęknął, obmył nogi wodą, wytarł je do sucha, a na koniec ucałował. Wśród więźniów byli reprezentanci różnych religii. Pochodzili oni z Włoch, Filipin, Maroka, Mołdawii, Kolumbii, Nigerii i Sierra Leone.
Do grupy należeli katolicy, muzułmanie, jeden prawosławny i jeden buddysta - poinformował Watykan.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.