Raport OECD dotyczy wydatków ponad 40 krajów na badania i rozwój (R&D). Polska jest na 35. miejscu. Bardziej cenią łożenie na innowacje władze Turcji (1 proc. PKB), Rosji (1,2 proc.), Portugalii (1,3 proc.) czy Węgier (1.4 proc.). Średnia dla całego OECD to 2,4 proc.
Konkretne kwoty też robią wrażenie. Słowacja wydaje 251 dol. (ok 1000 zł), Estonia 400 dol. (ok 1,6 tys. zł) a Irlandia 750 dol. (ok. 3 tys. dolarów). Do czołówki brakuje nam sporo. Szwecja z 3,2 proc. PKB inwestuje 1400 dol. (5,5 tys. zł), a Szwajcaria z 3 proc. - prawie 1,7 tys. dol. (6,7 tys. zł). Te dane ilustrują, jak ciężko produktom z Polski konkurować na światowych rynkach.
Raport OECD wskazuje też główną słabość polskiego systemu finansowania innowacji. Te nad Wisłą są w największym stopniu (ponad 45 proc. wydatków) pokrywane przez państwo. Nasz przemysł finansuje tylko 39 proc. wydatków na badania i rozwój - zauważa na blogu Marcin Kaczmarczyk.
W niezwykle konkurencyjnej gospodarczo Korei Południowej model jest odwrotny. Tam aż 75,3 proc. wydatków na R&D pokrywa przemysł, a tylko 23 proc. dokłada państwo.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.