Jeśli mieliście okazję oglądać filmy dokumentalne na temat egipskich piramid, zapewne słyszeliście opinie naukowców na temat budowy. Naukowcy wielokrotnie zaznaczają - nawet dziś transport ogromnych bloków kamienia i umieszczanie ich kolejno na budowli byłoby trudne nawet wykorzystując dzisiejszą technologię. Ciężko byłoby wybudować piramidę w takim tempie, jak zrobili to Egipcjanie.
Tymczasem kilka dni temu oczom archeologów z Ministerstwa Starożytności Egiptu pokazała się ważna wskazówka. Eksperci natrafili na ślady pochyłej rampy, która wyraźnie była używana do pomocy podniesienia bloków z kamieniołomu.
Przy pomocy siły ludzkiej, mocnych lin, rampy oraz drewnianych sań, starożytni Egipcjanie byli w stanie wydobywać ogromne bloki alabastru. Liny przyczepione do sań działały jak "mnożnik siły", dzięki czemu łatwiej było przeciągnąć sanie na rampę, powiedział Roland Enmarch - jeden z członków stowarzyszenia.
W oficjalnym raporcie Ministerstwo Starożytności Egiptu dowiodło, że jest to unikalny system transportu, którego nigdy wcześniej nie zaobserwowano. Rampy wydają się być odpowiedzią na to pytanie, które archeolodzy zadawali sobie od lat.
"Wykrycie śladów narzędzi i obecność dwóch inskrypcji Chufu doprowadziło nas do wniosku, że pochodzi z (co najmniej) czasów panowania Chufu, czyli budowniczego Wielkiej Piramidy w Gizie" - mówił Yannis Gourdon dla portalu LiveScience.
Jak wielokrotnie wskazywały poprzednie badania, prawdopodobnie starożytni Egipcjanie używali dużych sań i lin, aby ciągnąć ogromne 2,5-tonowe kamienie i posągi przez pustynię. Najprawdopodobniej wylewano na piasek niewielką ilość wody, aby znacznie zmniejszyć tarcie ślizgowe, co stanowiło prosty trik, który pozwolił Egipcjanom zmniejszyć liczbę potrzebnych pracowników nawet o połowę.
Odkrycie potwierdził zespół naukowców z Francuskiego Instytutu Archeologii Orientalnej w Kairze oraz z University of Liverpool w Anglii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.