Szczegóły wyprawy nie są na razie znane. Jej organizatorzy zapewnili jednak, że będzie to "dotąd największa, najodważniejsza, najlepsza przygoda" - donosi Science Alert. Odpowiedź na nasuwające się pytanie o sposób nawigacji jest prosta: załoga nie może należeć do grupy zwolenników teorii.
Statki żeglują, bazując na założeniu, że Ziemia jest okrągła. Mapy morskie tez są tworzone w oparciu o to założenie - tłumaczy kapitan statku Adam Gabbatt.
Współcześnie do nawigacji używa się urządzeń GPS. To one, z pomocą sieci satelitów rozmieszczonych na orbicie ziemskiej, określają dokładną pozycję statku. Wygląda na to, że "płaskoziemcy" nie są tego świadomi.
Dzisiejszy system nawigacyjny, nazywany ECDIS, bardzo zwiększa bezpieczeństwo żeglugi. Automatycznie ustala pozycję statku... dzięki GPS-owi - mówi hydrograf Max van Norden z Uniwersytetu południowego Missisipi.
Pseudonaukowy pogląd głosi na całym świecie Towarzystwo Płaskiej Ziemi. Jego zwolennicy przekonują, że nasza planeta jest dyskiem, w centrum którego znajduje się biegun północny. Ziemię otacza też ściana lodu. Nad tym wszystkim zawieszony jest kosmos, w tym Słońce i Księżyc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.