*Włoskie media rozpisują się o skandalu, o którym policja wolała milczeć ponad tydzień. *1 października Ojciec Święty uczestniczył w Obiedzie Solidarności, w bazylice św. Petroniusza w Bolonii. Do wspólnego posiłku zasiadło 1000 osób, w tym specjalnie wybrani więźniowie. Dwóch za kraty już nie wróciło i do dziś są ścigani przez mundurowych w całych Włoszech.
Szukali ich od wielu dni, ale przepadli bez śladu. Mężczyźni, uzależnieni od narkotyków więźniowie, byli przetrzymywani w specjalnej więziennej klinice. W ramach nagrody zostali wybrani razem z 18 innymi skazańcami do specjalnej służby pomocniczej. Mieli nie tylko uczestniczyć w posiłku, ale przede wszystkim pomagać przy rozdawaniu jedzenia - donosi gazeta "Il Tempo".
Policja o szczegółach ich ucieczki milczy. Wiadomo, że o ich zniknięciu powiadomili więzienną policję inni wolontariusze. Lokalne media zwracają uwagę, że obaj więźniowie cieszyli się zaufaniem w przeszłości uczestnicząc już w podobnych uroczystościach religijnych. Czego nie wiemy, to czy obaj panowie zostali na posiłku, czy też uciekli wcześniej. Jeżeli tak było, to mają czego żałować. Według serwisu deon.pl, podano całkiem smaczne potrawy.
W menu obiadu znalazły się: lasagne z sosem z mięsa wołowego, kotlety z indyka z sosem parmezanowym, a na deser winogrona i śliwki oraz tort ryżowy. Jadłospis, jak wyjaśniono, ułożony został tak, aby uszanować różne tradycje religijne - czytamy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.