Zaplanowane na 5 marca rozmowy zakończyły się tymczasowym zawieszeniem broni i ustanowieniem w Syrii stref bezpieczeństwa Prezydenci obu krajów zachowywali się wobec siebie serdecznie i deklarowali chęć współpracy. Niektórzy jednak zwracają uwagę na wystrój sali, w której się toczyły.
Tuż nad kominkiem, przy którym ustawiono fotele Putina i Erdoğana, ustawiony jest złoty zegar, zwieńczony brązową rzeźbą. Przedstawia ona wojska rosyjskie przekraczające góry Bałkanów w czasie X wojny rosyjsko-tureckiej, toczącej się w latach 1877-78.
Zobacz także: Rosja pokazuje nowy samolot szturmowy
Wojny Turcji z Rosją
Konflikt zakończył się upokarzającą porażką Imperium Osmańskiego. W jego wyniku straciło ono władzę nad prawie całym Półwyspem Bałkańskim. Podobnie jak teraz, Rosja nie dążyła w nim do podboju terenów, a pozbawienia Turcji wpływów w regionie.
Oczywiście, to czysty przypadek - zapewniał rzecznik Kremla, Dimitrij Pieskow, zapewniając, że rzeźba znajduje się tam od 20 lat, więc na pewno nie ma związku z odbywającymi się rozmowami.
Komentatorzy wskazują, że niemożliwe, aby prezydent Turcji rozpoznał, co przedstawia uwieczniona scena. Nie da się jednak wykluczyć, że w ten sposób Władimir Putin starał się wysłać sygnał swoim obywatelom i zwyczajnie "wyciąć numer" Erdoğanowi.
Potwierdzałby to fakt, że w tej samej sali znajduje się też posąg przedstawiający Katarzynę Wielką. Caryca prowadziła z Turkami dwie zwycięskie wojny, w czasie których Rosja uzyskała m.in. Krym i południową Ukrainę oraz pozbawiły ich wpływów w Gruzji.
Z jednej strony może to być czysty przypadek. Z drugiej jednak Władimir Putin przeprowadza rozmowy ze światowymi przywódcami w różnych salach Kremla. Wybór akurat tego, spośród dziesiątek pomieszczeń, może więc faktycznie budzić podejrzenia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.