Aż 4 kilometry ciągnęła się smuga oleju napędowego z samochodu Polaka. Policjanci dopadli go w miejscowości Lipomo.
Kierowca ciężarowego volvo był kompletnie pijany. Badanie wykazało 2,4 promila alkoholu w organizmie mężczyzny.
Wiadukt Lavatoi w Como musiał być zamknięty przez kilka godzin. Służby sprzątały rozlane paliwo. Olej napędowy zaczął się wylewać, gdy Polak uderzył samochodem w barierki broniące wjazdu na wiadukt tirom - podaje serwis Como City. Wtedy uszkodził zbiornik.
Kierowca stracił prawo jazdy, ale to nie wszystko. Musi też zapłacić 1,5 tysiąca euro mandatu za złamanie zakazu wjazdu i pokryć koszty sprzątania drogi. Karę za jazdę pod wpływem alkoholu wymierzy Polakowi sąd.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.