Włoscy mafiosi są słynni na cały świat. Od pewnego czasu mają jednak pewien problem – imigrantów. Jak donosi brytyjski dziennik „Daily Mail”, przybysze zaczynają im coraz bardziej przeszkadzać. Wraz z nimi pojawiają się bowiem gangi, z którymi „La Cosa Nostra” musi rywalizować.
Dlatego też włoska mafia wypowiedziała wojnę imigrantom, którzy przybywają na Sycylię. Niechęć do obcych zademonstrował ostatnio mężczyzna uznany właśnie za mafiosa. W biały dzień strzelił przypadkowemu, czarnoskóremu przechodniowi prosto w głowę. Ten na szczęście przeżył, bo kula nie uszkodziła poważnie mózgu. Niektórzy mieszkańcy twierdzą, że to dopiero początek i sytuacja będzie się zaostrzać.
O problemie imigrantów otwarcie mówi też prezydent Palermo Leoluca Orlando:
Palermo nie jest już włoskim miastem. Nie jest też europejskie. Idziesz przez miasto i czujesz się, jakbyś był w Stambule lub Bejrucie.
Prezydent potępił działania mafii. Według niego atak na przypadkowego przechodnia był strzałem w stopę, ponieważ teraz wszyscy będą im patrzyli na ręce jeszcze dokładniej.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.