*Jedna z odpowiedzi z pewnością zaskoczyła prowadzącego i telewidzów. *Wpadkę zaliczył młody aktor Mateusz Rzeźniczak. Pomylił reżysera "W pustyni i w puszczy".
Ja pamiętam, jak tata zabrał mnie do kina na "W pustyni i w puszczy". I to był mój pierwszy film - stwierdził Rzeźniczak.
Ale to był pierwszy film, jaki widziałeś w ogóle, a chodzi o pierwszy Andrzeja Wajdy - zauważył Kraśko.
No tak, bo to był pierwszy film pana Andrzeja, jaki widziałem - odparł młody aktor.
"W pustyni i w puszczy"? - dopytywał się dalej dziennikarz.
Po chwili przerwy wtrąciła się, śmiejąc, Rusin.
W pustyni i w paszczy - rzuciła.
Ja przepraszam, ale... - Kraśko zakończył rozmowę z twarzą w dłoniach.
*Dziennikarz niestety sam zaliczył wpadkę. *To mógł być koniec niefortunnego tematu, ale prowadzący był dociekliwy.
To nowe "W pustyni i w puszczy" zrobił Waldemar Dziki, a to poprzednie... Na pewno nie był to Andrzej Wajda - mówił.
Sieć dostrzegła wpadkę i skomentowała po swojemu.
*Warto przypomnieć, że powieść Sienkiewicza na ekran przeniósł w 1973 roku Władysław Ślesicki. *Drugą, zapewne bardziej znaną młodszemu pokoleniu, wersję nakręcił w 2001 roku Gavin Hood.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.