W miłości wszystkie chwyty są dozwolone? Najwyraźniej tak uważał 30-latek z Siewierza, którego po kilku latach związku porzuciła ukochana. Zamiast pogodzić się ze stratą, po kilku miesiącach od rozstania postanowił pozbyć się jej kolejnego partnera z pomocą policji.
Kupił sporą ilość amfetaminy. 30-latek pojechał pod dom byłej dziewczyny i poczekał na przyjazd jej partnera. Podrzucił mu do samochodu woreczek i zadzwonił na policję.
Twierdził, że 36-latek jest dilerem narkotykowym i ma w swoim pojeździe zakazane substancje - relacjonowali policjanci.
Policjanci szybko nabrali wątpliwości. W sprawie widzieli wiele nieścisłości, bardzo wymowne było też szczere zaskoczenie 36-latka, kiedy zobaczył woreczek z amfetaminą w swoim samochodzie. Analizując sprawę, policjanci dotarli do 30-letniego mieszkańca Siewierza.
"Romantyk" przyznał się do winy. Grożą mu 3 lata więzienia za posiadanie narkotyków oraz fałszywe oskarżenie i preparowanie dowodów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.