Turysta zaprosił nowych znajomych do swojego pokoju. Koreańczyk zwiedzający Wrocław poznał w hostelu w Psim Polu dwóch mężczyzn i kobietę. Wszyscy czworo miło spędzali czas przy alkoholu, jednak zmęczony Koreańczyk w końcu podziękował nowym znajomym za wieczór i poprosił o wyjście z pokoju.
Prośba nie spodobała się dwóm 35-latkom i 32-letniej kobiecie. Nie wiadomo, czy od początki chcieli okraść Koreańczyka, czy podjęli decyzję pod wpływem impulsu. Wszyscy troje rzucili się na nowego znajomego z pięściami, okładając go po głowie i całym ciele.
Pobity mężczyzna stracił w sumie przedmioty o wartości 6 tys. zł. Napastnicy poturbowali Koreańczyka, a potem przeszukali jego pokój. Zabrali m.in. plecak z laptopem, aparat fotograficzny, telefony komórkowe, a nawet markowe ubrania.
Wystarczyło zaledwie kilka godzin, aby ustalić kto stoi za nocnym rozbojem. Praca operacyjna pozwoliła namierzyć zarówno obu mężczyzn, jak i towarzyszącą im kobietę - informuje asp. szt. Monika Kaleta z KMP we Wrocławiu.
Sprawcy pobicia przebrali się w skradzione ubrania. 34-latkowie i 32-latka usłyszeli już zarzuty, za które mogą trafić do więzienia na 12 lat. Decyzją sądu wszyscy troje spędzą w areszcie najbliższe trzy miesiące.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.