Z nagrania wynika urzędnikiem może być burmistrz Sztumu (woj. pomorskie). W 2 minucie i 3 sekundzie nagrania padają słowa „To burmistrz!”. Podobne informacje podają reporterzy radiogdansk.pl, którzy nieoficjalnie dowiedzieli się, że plakat zerwał samorządowiec wysokiej rangi.
Bilbord pojawił się na samochodzie, który stał na Placu Wolności. Znalazly się na nim hasła krytykujące władze miasta: "Dlaczego Pani Lucyna Wojciechowska - prokurator z Kwidzyna ochrania malwersacje Burmistrza?" oraz "Panie Seremet! Dlaczego ochrania Pan złodziei ze Sztumu?".
*Zatrzymany nie zgodził się na przebadanie alkomatem. *Policjanci nie mieli wyjścia i musieli zabrać go ze sobą. 57-latek został przesłuchany i zwolniony do domu.
Nie chciał poddać się badaniu na zawartość alkoholu. Nie było podstaw do pobrania mu krwi. Na razie nie usłyszał zarzutów, czekamy, aż zawiadomienie złoży pokrzywdzony – mówiła Karolina Gastoł-Zawicka, rzecznik policji w Sztumie w rozmowie z radio.gdansk.pl
*Pokrzywdzony długo nie czekał. *Antoni Fila, który jest właścicielem banera złożył już zawiadomienie w tej sprawie. Policja oszacuje szkody i dopieto wtedy będzie można stwiedzić, czy incydent był przestępstowem, czy tylko wykroczeniem.
*Co oznaczają hasła na banerze? *Fila wyjaśnia, że są związane z nadużyciami w inwestycjach prowadzonych przez samorząd w Sztumie.
W 2013 roku złożyliśmy zawiadomienie. Burmistrz prowadził inwestycje, w których żadne rachunki się nie zgadzają. Prokuratura jednak zamiotła sprawę pod dywan - mówi w TVN24.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.