Na piątkowej rozprawie sąd wyznaczył kaucję w wysokości 150 tys. dolarów. Wydał także zakaz kontaktów mężczyzny z 16-latką. Kaucja musiała zostać wpłacona, bo w rejestru zwolnień aresztu w Seattle wynika, że współtwórca jednej z najpopularniejszych gier wyszedł na wolność. Kolejna rozprawa została wyznaczona na 5 lutego.
Jess Cliffe broni się, że nie wiedział, iż dziewczyna jest niepełnoletnia. Przyznał się do seksu z nią w 2017 roku. Twierdzi, że nie miał pojęcia, iż dziewczyna poznana w jednym z serwisów randkowych jest tak młoda. Prawnik współautora "Counter Strike'a" prosił sąd o niewyznaczanie kaucji - relacjonuje International Business Times.
Nawet jeśli fakty są prawdziwe, to była to znajomość zawarta na stronie internetowej dla dorosłych, mój klient nie szukał nieletnich kobiet i nie miał pojęcia, że ta kobieta była niepełnoletnia - przekonywał obrońca Cliffe'a, Zachary Wagnild.
Nastolatka przyjmowała pieniądze od Cliffe'a za spotkania. Według jej zeznań co najmniej trzykrotnie umawiała się z 36-latkiem. Za każdym razem zapłacił jej 300 dolarów. Spotykali się w domu mężczyzny. Jedną z "randek" nagrywał telefonem, obiecał dziewczynie, że nie opublikuje materiału w sieci.
Na aresztowanie Cliffe'a zareagował jego pracodawca. Firma Valve, znany i liczący się na rynku wydawca gier, zawiesiła go w obowiązkach do czasu wyjaśnienia sprawy. Seria "Counter Strike" ma miliony fanów na całym świecie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.