Ten temat rozpalał emocje w polskiej polityce przed Świętami Bożego Narodzenia. Powód? Prezydentura Andrzeja Dudy to być albo nie być dla Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego prezes Jarosław Kaczyński ma zrobić wszystko, by obecny prezydent utrzymał swój urząd. W grę wchodziło nawet – jak pisał tygodnik "Wprost" – "ściągnięcie" z Brukseli Beaty Szydło. "Można by to ładnie ograć. Andrzej i Beata, zwycięski duet z 2015 roku, drużyna pierścienia, znowu razem" – miały usłyszeć autorki tekstu o "kulisach kampanii" Dudy.
Polityk PiS: – Beata mogła powiedzieć komuś kilka miesięcy temu, że jeśli tylko Andrzej wyrazi chęć, by to ona pracowała w jego sztabie, to ona nie będzie się zastanawiać, tylko to zrobi i będzie działać dla prezydenta. Mimo obowiązków w Brukseli i Strasburgu.
O relacjach z głową państwa Wirtualnej Polsce premier Szydło mówiła kilka miesięcy temu: – Dziś mamy mniej czasu, żeby się spotykać. Każdy wypełnia swoją rolę i realizuje swoje zadania. Poszliśmy swoimi drogami, ale nie znaczy to, że się nie wspieramy. Będę pana prezydenta Andrzeja Dudę gorąco wspierać w jego przyszłej kampanii. I nie tylko w niej – powiedziała europoseł PiS.
Wybory prezydenckie 2020. Zupełnie inne warunki gry. Beata Szydło i Andrzej Duda z nowym wyzwaniem
Jeden ze współpracowników byłej szefowej polskiego rządu twierdzi, że informacje o tym, iż Szydło może poprowadzić kampanię prezydencką Dudy, to jedynie spekulacje. Rozmówca Wirtualnej Polski uważa, że to mogły być próby "spalenia" tego pomysłu jeszcze przed startem kampanii. – Wyborcy PiS Szydło kochają, ale są w partii frakcje, którą mogą chcieć jej zaszkodzić – przekonuje jeden z rozmówców WP.
Jak zaznacza polityk z otoczenia Andrzeja Dudy: "żadne wiążące decyzje co do formuły sztabu wyborczego na wybory prezydenckie jeszcze nie zapadły". Również te dotyczące jego przyszłego szefa. Lub szefowej.
Przypomnijmy: Szydło szefowała już sztabowi wyborczemu Dudy w 2015 roku. Przeprowadzając – według wielu – najlepszą kampanię prezydencką od 1989 r., doprowadzając do urzędu prezydenta słabo wówczas rozpoznawalnego polityka PiS, jakim był Andrzej Duda.
CZYTAJ TEŻ: Tajne spotkanie Beaty Szydło i Andrzeja Dudy
Dla partii rządzącej Szydło stanowi wciąż ogromny potencjał. W wyborach europejskich, które dały jej miejsce w Parlamencie Europejskim, pobiła wszystkich rywali zdobywając rekordowe 524 tys. głosów. Wybory do europarlamentu nie tyle udowodniły, ile potwierdziły to, jak wielkim poparciem cieszy się była premier wśród wyborców prawicy. Szydło była "torpedą" obozu władzy – podkreślają politycy PiS.
Czy ten potencjał Szydło wykorzysta jako szefowa sztabu Andrzeja Dudy? Wedle informacji WP, była premier nie będzie formalnie kierowała kampanią prezydenta. Będzie jednak aktywnie wspierać Dudę na spotkaniach w całej Polsce. Nasze źródła w PiS twierdzą, że Szydło może stanąć na czele honorowego komitetu poparcia głowy państwa. – Zwycięskiego składu się nie zmienia, ale kampania z 2015 roku jest nie do "odtworzenia". Mamy całkowicie inne warunki i pozycję wyjściową – mówi nam ważny polityk PiS. Jak pisał już dziennikarz Michał Karnowski: "Dużo bardziej prawdopodobny jest wariant aktywnego udziału pani premier w kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, ale jednak nie w roli szefa sztabu".
Dlatego partia będzie stawiać na "nowe" twarze, opierając się jednocześnie na doświadczeniu sztabu sprzed pięciu lat. Szydło to wie i ponoć również uważa za najskuteczniejszy wariant. "Od 2015 roku waga polityczna pani premier bardzo wzrosła, a szef sztabu musi być postacią jednoznacznie podległą kandydatowi. To mogłoby rodzić niedobre dla obu stron napięcia (...) sama pani premier Beata Szydło wcale nie pali się do roli szefa sztabu, też doskonale rozumiejąc wspomniane wyżej możliwe komplikacje".
– Szczęśliwie, z obecnym prezydentem, jesteśmy w jednej rodzinie politycznej i to jest wielki plus – stwierdziła w rozmowie z nami była premier w kwietniu.
Sztab wyborczy Prawo i Sprawiedliwość przedstawi zaraz po tym, gdy marszałek Sejmu ogłosi termin wyborów prezydenckich. – Jesteśmy już od kilku tygodni w takim roboczym kontakcie jako partia, klub parlamentarny, z Kancelarią Prezydenta. Rozmawiamy o pewnych rzeczach. To nie są jeszcze takie techniczne detale, ale już jakoś sobie tę kampanię projektujemy – przyznał kilka dni temu w Polskim Radiu wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wybory prezydenckie ogłosi w tym miesiącu. Wówczas oficjalny akces zgłosi obecna głowa państwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.