Partia CDU Angeli Merkel straciła niemal 10 procent poparcia. Według sondaży exit polls ugrupowanie wprawdzie wygrało wybory w Hesji, jednak uzyskało 27,9 procent głosów w porównaniu do 38,3 procent przed czterema laty.
Jeszcze więcej stracili koalicyjni partnerzy CDU z rządu w Berlinie. Socjaldemokraci z SPD znaleźli się w Hesji na drugim miejscu, jednak powodów do zadowolenia nie mają - podaje BBC News. W poprzednich wyborach zdobyli poparcie na poziomie 30,7 procent, a w niedzielę uzyskali ledwie 19,9 procent głosów.
Jeśli ktoś traci, ktoś inny musi zyskać. I tak też stało się w Hesji. Wygrana jest Partia Zielonych. Ugrupowanie zajęło najniższy stopień podium, jednak zwiększyło poparcie do 19,5 procent z 11,1 procent cztery lata temu. Antyimigrancka partia AfD zdobyła 12 procent głosów i po raz pierwszy znajdzie się w landtagu. Jest jeszcze FPD, którą poparło 7,5 procent wyborców (wzrost z 5 procent).
Politycy w Hesji mówią, że wyniki są efektem dezaprobaty dla rządu Angeli Merkel. Szczególnie głośno dają znać o sobie socjaldemokraci, którzy już teraz zapowiedzieli, że konieczne jest wyznaczenie "mapy drogowej" dla działań rządu federalnego obejmującej czas do zaplanowanego na przyszły rok przeglądu stanu koalicji CDU i SPD.
Wtedy będziemy mogli sprawdzić, czy ten rząd jest nadal właściwym miejscem dla nas - powiedziała szefowa SPD w Hesji, Andrea Nahles.
Wyniki w Hesji to kolejny cios dla kanclerz Niemiec. W niedawnych wyborach w Bawarii siostrzana partia CDU - CSU - poniosła ogromne straty. Także ostatni sondaż ogólnokrajowy przyniósł fatalne wyniki dla rządzących w Berlinie.
Hesja to bardzo bogaty land Niemiec. Stolicą jest Wiesbaden, ale na jego terenie leży również Frankfurt, jedno z najważniejszych centrów finansowych Europy. Powyższe wyniki oparte są na sondażu przeprowadzonym wśród wyborców wychodzących z lokali do głosowania.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.