*Najwięcej informacji wyciekło z aplikacji: Hzone i IFIT. *Pierwsza z wymienionych to aplikacja randkowa dla singli żyjących z HIV, druga – aplikacja fitness. W przypadku Hzone wyciekły dane blisko 5000 osób - podaje DataBreaches.net.
Dane zawierały wiele wrażliwych informacji. Wśród nich m.in. datę urodzenia, wyznanie, liczbę dzieci, nazwę użytkownika, kraj pochodzenia, adres e-mail czy ostatni adres IP logowania. Osoby korzystające z aplikacji podają również dane kart kredytowych i informacje treningowe tj. tętno, datę i czas treningu.
*Wyciekły też zdjęcia oraz prywatne wiadomości. *Serwis DataBreaches alarmuje, że sprawa jest poważna. Może dojść do kradzieży tożsamości czy szantażowania zakażonych osób. Aplikacje stały się platformą do rozmów między zakażonymi, szukania wsparcia i wzajemnej akceptacji:
Cześć. Zdiagnozowano mnie 3 lata temu (..) Martwię się o skutki uboczne. Jakiego rodzaju efektów ubocznych doświadczyłeś? – pytał jeden z użytkowników, którego dane trafiły później w niepowołane ręce.
*W związku z licznymi skargami baza została zabezpieczona. *Pozostaje pytanie: czy warto ryzykować, podając tak intymne informacje?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.