Diler zaczepił tajniaków na krakowskich Plantach. Nieświadomy własnego pecha początkowo wypytywał ich, czy w okolicy często pojawia się policja. Zapytany o powód zainteresowania potencjalną obecnością stróżów prawa ujawnił, że ma do sprzedania znaczną ilość ecstasy. Policjanci natychmiast zatrzymali i przeszukali 26-latka.
Pechowiec miał przy sobie prawie 150 tabletek narkotyku. Okazało się, że od 5 lat mieszka w Wielkiej Brytanii, a do Polski przyjeżdża sporadycznie, by odwiedzić rodzinę.
26-latek trafił do aresztu i jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty. Ponieważ był już wcześniej karany za posiadanie narkotyków, grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.