Niemiecka policja przyłapała 10 rodzin na lotnisku Memmingen. Wszystkie wybierały się z bawarskiego portu lotniczego na wakacje, nie zważając na to, że trwa rok szkolny. Nieprzyjemności z powodu złamania obowiązku szkolnego zaczęły się już w porcie lotniczym.
Policjanci przesłuchali wszystkie rodziny z dziećmi w wieku szkolnym. A potem złożyli zawiadomienie o złamaniu przepisów do władz oświatowych Bawarii łącznie z podaniem nazwisk rodziców uczniów zabranych ze szkół. Ostatecznie mundurowi pozwolili polecieć rodzinom na wypoczynek.
Zabranie dzieci z powrotem do szkoły byłoby nieproporcjonalną karą, bo rodziny zapłaciły już za te wakacje - powiedział rzecznik niemieckiej policji.
Na razie się upiekło, ale po powrocie dorosłych nie czeka nic miłego. Rodzice dostali dwa tygodnie na złożenie wyjaśnień, dlaczego naruszyli obowiązek szkolny swoich dzieci - podaje BBC News. Jeśli tłumaczenie nie będzie zadowalało władz, czeka ich niemała grzywna w wysokości tysiąca euro.
Podobne kary nałożono w Niemczech ponad 5,5 tysiąca razy w 2017 roku. W sumie wyniosły one 618 tysięcy euro. Najwięcej takich przypadków - ponad 280 - było w Lipsku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.