Według badań Europ Assistance prawie 3/4 Polaków assistance kojarzy z pomocą drogową. Nic dziwnego, że najpopularniejszym rodzajem tego ubezpieczenia jest assistance komunikacyjne. Tym, za co cenimy je najbardziej, jest usługa holowania, możliwość korzystania z samochodu zastępczego i pomoc w uruchomieniu niesprawnego pojazdu (przydatna zwłaszcza podczas dużego mrozu). Zakres assistance komunikacyjnego może być jednak znacznie większy.
Assistance komunikacyjne może okazać się pomocne chociażby w trakcie wyjazdu za granicę. Jeżeli będziemy mieli wypadek samochodowy, ubezpieczyciel zapewni nam wsparcie tłumacza w kontaktach z policją, darmowy nocleg w hotelu, jak również powrót do Polski. Ubezpieczenie to przyda się jednak także w sytuacjach bardziej prozaicznych. Otóż na pomoc możemy liczyć też, jeśli np. uszkodzimy koło na drodze, zgubimy kluczyki do auta czy zatankujemy złe paliwo.
Co ważne, niekoniecznie musi zaistnieć szkoda, żebyśmy mogli oczekiwać pomocy od ubezpieczyciela. Zostanie ona udzielona również, kiedy szkody nie ma, nie został rozbity samochód – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Katarzyna Ruman, dyrektor Departamentu Rozwoju Produktów w Uniqa Polska.
Należy przy tym pamiętać, że assistance komunikacyjne nie jest ubezpieczeniem oddzielnym. Można je kupić w pakiecie ubezpieczeniowym lub jako dodatek do OC.
Kto powinien być szczególnie zainteresowany rozbudowanym zakresem assistance komunikacyjnego? Na pewno rodziny podróżujące samochodami. O ubezpieczeniu tym warto pomyśleć zwłaszcza przed dłuższymi wyjazdami, np. przed świętami czy na ferie. Drugą grupą osób, dla których zakres assistance komunikacyjnego ma istotne znaczenie, stanowią przedsiębiorcy używający auta do pracy. Dla nich ważna jest przede wszystkim możliwość korzystania z samochodu zastępczego.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.