Trwa walka ze skutkami wypadku. Prace nad usuwaniem zalegających cystern trwają w dzień i w nocy. Na miejsce wypadku skierowano specjalny pociąg do podnoszenia i wkolejania wagonów.
Zgłoszenie otrzymaliśmy w piątek o godzinie 23.10. Po rozpoznaniu okazało się, że od składu liczącego 31 cystern, przewożących żywicę mocznikową, odłączyło się 12 cystern. Z tych 12 cystern wywróciło się 8. Ostatnie 4 zostały na torach, 2 uległy rozszczelnieniu - powiedział dla TVN24 st. bryg. Jerzy Dukiel, rzecznik giżyckiej straży pożarnej.
Pasażerowie mogą spodziewać się utrudnień. Według informacji PKP PLK, usuwanie szkód na trasie Ełk - Giżycko potrwa co najmniej trzy dni. Podróżni jadący z Ełku do Wydmin mogą skorzystać z komunikacji zastępczej. Pociągi pospieszne jadące z i do Białegostoku kończą trasę na stacji Ełk. Dalej podróżni na odcinku Ełk - Giżycko będą mogli skorzystać z komunikacji autobusowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.