Do zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku w Nowym Jorku. Jazmine Headley stawiła się w biurze pomocy społecznej, by dopytać o świadczenia z tytułu opieki nad dziećmi.
Kobieta siedziała na podłodze w zatłoczonej poczekalni i trzymała na rękach roczne dziecko. Funkcjonariusze zażądali, by wyszła, a Headley powiedziała, że chce rozmawiać z przełożonym.
Wtedy kobietę otoczyło kilku policjantów, którzy próbowali wyrwać jej dziecko z rąk. Ludzie zaczęli krzyczeć, a jedna z policjantek wyjęła paralizator. Całe zdarzenie zostało nagrane przez jednego ze świadków, a film szybko rozniósł się po sieci.
Jazmine Headley została aresztowana. Oskarżono ją m.in. o stawianie oporu podczas aresztowania i działanie w sposób krzywdzący dziecko, ale ostatecznie wszystkie zarzuty zostały oddalone.
Kobieta złożyła pozew w sądzie federalnym. Władze przyznały, że nie była traktowana z godnością i szacunkiem. Za zachowanie policjantów kobietę publicznie przeprosił burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio. Headley ma otrzymać od miasta 625 tys. dolarów rekompensaty.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.