Kobieta pracowała na nowojorskim salonie samochodowym na stanowisku Hyundaia. Jej zadaniem było ładnie wyglądać i uśmiechać się stojąc przy autach. Miała jednak miesiączkę, ale nie mogła zbyt często chodzić na przerwy. Wreszcie po trzech godzinach witania gości, pobrudziła swój uniform.
Na przebranie się nie pozwoliła jej przełożona z agencji. Powiedziała, że Rachel ma po prostu iść do domu. Zrzuciła winę na przedstawicieli Hyundaia, którzy dowiedzieli się o problemach modelki To jednak nie podobało się 27-latce, której płacono tam za godziny pracy.
Następnego dnia dostała telefon od szefowej. Ta twierdziła, że jej zleceniodawca rezygnuje z Rachel i nie chce, aby reprezentowała markę "W tym stanie". 27-latka była naprawdę zła, bo podczas tego zlecenia miała zarobić 5 tys. dol. (ok. 19 tys. zł). Póki co, nie dostała ani grosza.
Nie jesteś robotem. Musisz korzystać z łazienki, szczególnie, kiedy masz okres. Zachowują się jakbyśmy nie były ludźmi. Nie mam zamiaru wstydzić się tego, że mam okres – powiedziała Rachel w wywiadzie dla "New York Post"
Incydent został zgłoszony amerykańskiej agencji ds. równości zatrudnienia. Firma wynajmująca modelki nie skomentowała tej sprawy. Przedstawiciele Hyundaia powiedzieli natomiast, że zgłoszenie traktują bardzo poważnie i przyjrzą się sprawie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.