Książęca para pojechała do Francji jako wysłannicy MSZ. Rząd w Londynie chce uspokoić swoich europejskich partnerów tuż przed rozwodem Wielkiej Brytanii z Unią Europejską - informuje Sky News. Brytyjczycy uznali, że piękna księżna (wraz z mężem) ma większą siłę przekonywania niż jakikolwiek polityk. To ich pierwsza oficjalna misja w Paryżu pod patronatem Foreign Office.
Jak wszyscy sąsiedzi, nasze dwa narody muszą się wspierać, choć czasem rywalizujemy. Jak na przykład wtedy, gdy Walia gra z Francją w rugby - powiedział książę William, nawiązując do planowanej wizyty na stadionie podczas meczu obu tych drużyn.
Książęca para zainaugurowała program "Sąsiedzi". Ma on na celu wzmocnienie więzi łączących oba kraje. Tych historycznych i współczesnych. A przede wszystkim po Brexicie.
Nasze dwa narody nieustannie inspirują się nawzajem, aby stawać się lepszymi, bardziej twórczymi, zamożniejszymi, bardziej innowacyjnymi. Ta współpraca będzie kontynuowana pomimo niedawnej decyzji Brytyjczyków o opuszczeniu Unii Europejskiej - zapewniał książę.
Kate i William spotkają się z ocalałymi z zamachów w Paryżu. Chcą w ten sposób podkreślić symboliczną wspólnotę obu narodów, które są zagrożone atakami terrorystów.
Powaga wizyty we Francji kontrastuje z niedawnymi kłopotami księcia. William znalazł się na celowniku prasy brukowej, gdy wyszła na jaw jego wizyta w nocnym klubie w Szwajcarii, dokąd pojechał z przyjaciółmi.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.