Mężczyźni spotkali się wieczorem. 17-letnia ofiara miała zwrócić rzeczy, które dostała od byłej partnerki. Ich wartość miała wynosić 600 zł. Do samochodu, w którym rozmawiali, wsiadło dwóch kolejnych mężczyzn i wszyscy odjechali w stronę lasu.
W lesie wręczono ofierze łopatę i kazano kopać grób. Nastolatka zapytano, jaki dług ma wobec byłej dziewczyny. Gdy podał kwotę 600 zł, usłyszał, że teraz jest już winien 900 zł.
Ostatecznie uprowadzonego odwieziono w miejsce umówionego spotkania. Tam miały paść ostatnie groźby. Ostrołęccy policjanci już zatrzymali sprawcę zajścia. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Śledczy zamierzają wyjaśnić, jaki związek ze sprawą miała dziewczyna.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.