Takie zachowanie rodziców to skrajna nieodpowiedzialność. 44-letni ojciec Takayuki Tanooka w rozmowie z policją przyznał, że razem z żoną celowo zostawili syna w środku lasu, żeby ukarać go za nieposłuszeństwo. 7-latek miał rzucać kamieniami w przejeżdżające samochody. Groźby i prośby nie pomogły, dlatego rodzice odeszli od chłopca na odległość około 500 metrów. Kiedy wrócili, dziecka już nie było. Lasy na wyspie Hokkaido słyną z obecności dzikich zwierząt, np. niedźwiedzi.
Rodzice zostawili dziecko samo w lesie, w górach, żeby je ukarać. Powiedzieli, że wrócili po chłopca, ale już go nie było - rzecznik miejscowej policji potwierdził słowa ojca.
*Obecnie chłopca szuka 150 ratowników. * Poszukiwania trwają od 2 dni, ale po 7-latku nie ma śladu. Rodzice początkowo przekonywali policjantów, że zgubili swoje dziecko przez przypadek. Chłopiec miał się oddalić od opiekunów, kiedy ci zrywali dzikie owoce w lesie. Dopiero po czasie przyznali, jak było naprawdę.
Autor: Arkadiusz Puz
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.