Ława przysięgłych rozważała, czy skazać mężczyznę na karę śmierci czy dożywocie. Ostatecznie zadecydowano o najsurowszej karze. Adwokaci twierdzili, że 37-latek cierpiał na nierozpoznaną schizofrenię i załamał się, gdy jego żona zostawiła go dla nastolatka, który mieszkał w sąsiedztwie.
W obronie mężczyzny stanęła jego była żona i matka dzieci. W sądzie w Karolinie Południowej Amber Kyzer poprosiła, by okazać litość jej byłemu mężowi i go nie zabijać.
Słyszę, przez co przeszły moje dzieci, i co przeżyły. I jako matka, jeśli bym mogła, urwałabym mu głowę. Jest we mnie taka niedźwiedzia matka. Nie okazał moim dzieciom żadnej litości. Ale one go kochały i mówię w imieniu swoich dzieci, a nie swoim - powiedziała kobieta.
Po rozwodzie pary opiekę nad dziećmi przejął ojciec. Podobno był dla nich bardzo surowy. W 2014 r. w domu w pobliżu Lexington doszło do ogromnej tragedii. Po tym, jak Times Jones Jr zobaczył, że 6-letni Nahtahn zniszczył gniazdko elektryczne, wpadł w szał. Zmusił chłopca do wykonywania ciężkich ćwiczeń. W końcu chłopiec zmarł.
Mężczyzna postanowił pozbyć się także czworga pozostałych dzieci. Udusił roczną Elaine, 2-letniego Gabriela, 7-letniego Eliasa i 8-letnią Merę.
Mężczyzna owinął ciała dzieci w folię i włożył je do bagażnika. Jechał z nimi aż przez dziewięć dni, po czym pozbył się zwłok na wsi w Alabamie. Został aresztowany podczas postoju w Missisipi kiedy policjant wyczuł z samochodu zapach zwłok.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: FBI odtajniła dokumenty. Dotyczą Wielkiej Stopy