Pieniądze próbuje ściągnąć właścicielka mieszkania. Twierdzi, że lokatorzy przez długi czas nie płacili czynszu i rachunków, a później opuścili lokal. Jest zdaniem mieszkanie jest zdewastowane. Kiedy decyzją sądu kobiecie przyznano 20 ty. zł., do akcji wkroczył komornik. Dzięki temu na koncie bydgoszczanki zaczęły pojawiać się drobne sumy. Wszystko przerwał program 500 plus, z którego rodzina pobiera miesięcznie 4 tys. złotych.
Tak po chrześcijańsku w 2007 roku zgodziłam się na wynajęcie mojego mieszkania wielodzietnej rodzinie. Po niedługim czasie okazało się, że zadłużyli mieszkanie. Kiedy zwracałam im na to uwagę, odpowiadali z pogardą, że mam sobie sama zapłacić, bo są rodziną wielodzietną i nic im nie zrobię. Poza tym spodziewają się kolejnego dziecka - powiedziała "Ekspresowi Bydgoskiemu" właścicielka lokalu.
Rodzina zadeklarowała brak stałych dochodów. Utrzymuje się wyłącznie z programu "Rodzina 500 plus", a zgodnie z intencją rządu i przepisami ustawy te pieniądze mają być przeznaczone wyłącznie na pokrycie wydatków związanych z dziećmi. Środki nie mogą zostać zajęte przez komornika. Wygląda więc na to, że choć mieszkanka Bydgoszczy ma w ręku decyzję sądu, na razie należnej jej kwoty nie zobaczy.
Autor: Tomasz Wiślicki
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.