Jego bliscy obawiają się, że coś mogło mu się stać. Irlandczyk w kilku ostatnich wpisach na Facebooku często wspominał o swojej chorobie i samobójstwie. W ostatniej wiadomości błagał nieokreśloną osobę o pomoc. Według niego to miało mu uratować życie.
Od 29 września słuch po nim zaginął. Do Gdańska przyleciała matka, aby go szukać. Jeden ze znajomych Jonnego umieścił w sieci wpis, w którym prosi o kontakt każdego, kto spotkał blogera. To szczupły 30-latek o wzroście ok. 175 cm i blond włosach. Często ma na sobie zielone koszulki. Często można go spotkać w okolicy stadionów piłkarskich, które z pasją zwiedza.
Jonny ma już za sobą próbę samobójczą. Pod koniec września położył się na torach tramwajowych w Gdańsku. Wtedy jednak z pomocą przyszło mu dwóch mężczyzn.
Irlandczyk rozpoczął prowadzenie bloga w 2007 roku. Przez ten czas odwiedził ponad 130 różnych krajów. Ostatnio kilka miesięcy spędził w Polsce, gdzie nie tylko zwiedzał, ale i uczył się języka.
Autor: Krzysztof Narewski
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.