Na miejscu bardzo szybko pojawili się strażnicy miejscy. Suczka owczarka niemieckiego była tak wycieńczona, że do schroniska, gdzie zbadał ją weterynarz, musiała być wniesiona na noszach.
Ten, kto ją zakopał, myślał, że pies nie żyje. Wiele wskazuje na to, że przedtem chciał zabić suczkę, uderzając ją w głowę, ale ona „tylko” straciła przytomność. Na ciele psa znaleziono także liczne ślady świadczące o tym, że wcześniej był katowany - czytamy na Facebooku Animal Patrol Łódź.
Jeżeli domyślasz się kto mógł to zrobić lub możesz pomóc w ustaleniu sprawcy, skontaktuj się z Animal Patrol. Zadzwoń pod numer 605 569 100 lub wyślij smsa na 986 .
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.