Nazywam się Kim Han Sol z Korei Północnej, należę do rodziny Kimów. Mój ojciec został zabity kilka dni temu. Jestem obecnie z matką i siostrą. Mamy nadzieję, że nasza sytuacja wkrótce się poprawi - mówi po angielsku mężczyzna na filmie.
Wideo wrzuciła na YouTube'a organizacja Cheolima Civil Defence. Zapewnia ona na swojej stronie, że rodzina otrutego bronią chemiczną na lotnisku w Kuala Lumpur Kim Dzong Nama jest pod opieką czterech państw - podaje "Bangkok Post". W oświadczeniu wymienione są jednak tylko trzy: Chiny, Holandia i USA.
Tożsamość mężczyzny z nagrania jest już potwierdzona. Kim Han Sola rozpoznał jeden z działaczy na rzecz prześladowanych Koreańczyków z Północy. Syn Kim Dzong Nama to kluczowa postać w procesie identyfikacji zwłok brata komunistycznego dyktatora Korei.
Śmierć na lotnisku w stolicy Malezji wywołała ogromne napięcie. Kim Dzong Un zakazał opuszczania swojego kraju Malezyjczykom, których - jak się szacuje - może być w Korei około tysiąca. Władze w Kuala Lumpur odwdzięczyły się podobnym zakazem dla pracowników koreańskiej ambasady. W areszcie siedzą dwie kobiety podejrzane o rozpylenie trującej substancji na twarz Kim Dzong Nama.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.