Na Facebooku miała pojawić się podejrzana gra. Według dziennikarza zachęcała ona, by w piątek 22 lipca użytkownicy poszli do restauracji McDonald's znajdującej się naprzeciwko centrum handlowego Olympia-Einkaufszentrum w Monachium. To tam rozległy się pierwsze strzały.
Nie można tego potwierdzić w stu procentach. Zbadamy również możliwość, czy zamachowcy używali Facebooka, by zwabić więcej ofiar w miejsce planowanego ataku - powiedział na konferencji rzecznik monachijskiej policji.
Mieli tam przyjść, by coś wygrać. Najprawdopodobniej użytkownicy, którzy natknęli się na atrakcyjne ogłoszenie, zostali poinformowani o nieistniejącej i bardzo atrakcyjnej promocji - informuje brytyjski "Mirror".
W masakrze w Monachium zginęło 9 ofiar. Oficjalny komunikat tamtejszej policji mówi także o 16 rannych. Przypomnijmy, że do strzelaniny doszło w piątek 22 lipca. Około godziny 18 naprzeciwko centrum handlowego rozległy się strzały, później napastnik udał się do środka.
Autor: Kamil Karnowski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.