Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zamachowcowi z Nowej Zelandii nie podoba się więzienie. Złożył skargę

27

Mężczyzna podejrzewany o dokonanie zamachów terrorystycznych w meczetach w Nowej Zelandii skarży się na warunki panujące w więzieniu. W zamachach zginęło 50 osób.

Brenton Tarrant
Brenton Tarrant (East News, Mark Mitchell)

Brenton Tarrant twierdzi, że pozbawiono go podstawowych praw. 28-letni Australijczyk przebywa w Auckland Prison w Paremoremo. Nie ma dostępu do prasy, radia ani telewizji. Nie może też nigdzie dzwonić i nikt nie może go odwiedzać.

Podejrzany złożył formalną skargę. Nowozelandzkie przepisy mówią, że więźniowie mają w każdym tygodniu prawo do co najmniej jednych prywatnych odwiedzin, trwających 30 minut lub dłużej. Przysługuje im też minimum jedna rozmowa telefoniczna. Mogą ją prowadzić maksymalnie 5 minut - podaje The New Zeland Herald.

Są jednak wyjątki. Dyrektor więzienia ma prawo do pozbawienia danej osoby przywilejów, jeśli stanowi ona zagrożenie dla spokoju i bezpieczeństwa. Tarranta uznano za taką osobę. Nie odebrano mu tylko jednego przywileju – codziennej godziny ćwiczeń na dziedzińcu.

Do zamachów w dwóch meczetach w Christchurch doszło 15 marca. Życie straciło w nich 50 osób, a tyle samo zostało rannych. Na broni zamachowca znajdowało się polskie nazwisko. Potwierdzono też, że Tarrant odwiedził nasz kraj.

W przyszłym miesiącu podejrzany ma ponownie stanąć przed sądem. Jak na razie postawiono mu tylko jeden zarzut morderstwa. Nie wiadomo, czy zostanie oskarżony o terroryzm.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Zobacz też: Nagranie zamachowca z Nowej Zelandii
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić