W nietypowych warunkach zamieszka od 17 do 28 grudnia. Codziennie będzie tam od 8 wieczorem do rana. Nocować ma w Twelve Dogs w Cornwall - schronisku dla zwierząt. Z założenia chce tam spędzić Boże Narodzenie oraz drugi dzień świąt. Rezygnuje na ten czas ze wszystkich udogodnień.
Każdy dzień planuje spędzić z innym psem. Wszystkie łączyć ma jedno: zostały uratowane przez pracowników Twelve Dogs. Thompson liczy, że w ten sposób zwróci uwagę na działalność placówki. Chce pomóc w ten sposób w zbiórce pieniędzy na cele charytatywne.
Thompson to 48-letni doradca finansowy. Przyznaje, że od lat los psów nie jest mu obcy. Szukał formy zaangażowania - chciał zrobić to jednak w sposób nietypowy.
Mam śpiwór, poradzę sobie. Będę leżał na betonowej podłodze i jadł z psiej miski. Nigdy czegoś takiego nie robiłem. Nie jest to coś, co można wcześniej wytrenować - ocenia.
Sue Smith, kierowniczka schroniska przyznaje, że to dla niej całkowita nowość. "Dla nas to niezwykła promocja. A właśnie takiej pomocy nam również potrzeba" - mówi. Rozpoczęła się już zbiórka pieniędzy zainicjowana przez Thompsona. Można obserwować ją w serwisie TotalGiving.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.