Proces dotyczył bulwersującej sprawy w województwie świętokrzyskim. Mieszkaniec Woli Kopcowej włożył zwierzęta do foliowej reklamówki, a potem uderzał nią o ścianę budynku. Wszystko widziało dwóch chłopców.
*9- i 11-latek próbowali powstrzymać mężczyznę. * Kiedy ich krzyki i błagania nie poskutkowały, powiedzieli o wszystkim sąsiadce. Ta, po znalezieniu torby z martwymi kociętami, zawiadomiła policję. Jak się okazało, mężczyzna był pijany. Miał we krwi ponad 2 promile alkoholu.
Sprawca przyznał się przed sądem do winy. W tym, co zrobił, nie widział jednak niczego złego. Oprócz zasądzonego roku więzienia musi zapłacić 1000 złotych na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Tak surowa kara za znęcanie się nad zwierzętami to w regionie sprawa bezprecedensowa.
To pierwszy w naszym województwie wyrok bezwzględnego więzienia dla osoby znęcającej się nad zwierzętami. Do tej pory sędziowie byli łagodni, najczęściej dawali wyroki w zawiasach lub sprawy umarzano ze względu na niską szkodliwość czynu. Może teraz to się zmieni? - powiedziała w rozmowie z "Echem Dnia" kierująca kieleckim oddziałem Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Anna Studzińska.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.