Trwa proces w sprawie śmierci Molly McLaren. 23-latka została zamordowana przez Joshuę Stimpsona. Para poznała się za pośrednictwem aplikacji do randkowania Tinder. Po kilku miesiącach randek, Molly chciała zakończyć tę znajomość.
Po zerwaniu Stimpson wpadł w szał. Zaczął publikować w mediach społecznościowych zdjęcia i obraźliwe komentarze na temat studentki Uniwersytetu Kent. Zgodnie z najnowszymi informacjami, dziewczyna zgłosiła sprawę na policję – informuje "The Daily Telegraph”. Kobieta przed śmiercią mówiła bliskim, że boi się mężczyzny. Opisywała go jako osobę, która manipuluje innymi.
Dziewczyna czuła się śledzona. Mężczyzna po zerwaniu odwiedzał tę samą siłownię, do której uczęszczała McLaren. Śledczy ujawnili jedną z ostatnich wiadomości, jakie ofiara wysłała do swoich znajomych. Przed śmiercią napisała, że czuje się, jakby przez cały czas oglądała się przez ramię.
*W momencie morderstwa Stimpson nie reagował na nic. *Wskoczył do samochodu byłej dziewczyny, co sprawiło, że zaczęła krzyczeć. Według relacji świadka, który próbował go powstrzymać, nie przestawał zadawać ciosów swojej byłej dziewczynie. Celował przede wszystkim w szyję.
Mężczyznę aresztowano na miejscu. Był cały we krwi, nóż kupił dwa dni wcześniej, a w jego samochodzie znaleziono siekierę. Sprawca przyznał się, że zabił kobietę.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.