Rzeźnik zdjął tablicę tego samego dnia, w którym ją wywiesił. Zrobił to na życzenie zniesmaczonego mieszkańca. Zanim jednak napis zniknął, przechodzień zdążył go sfotografować. Zdjęcie szybko podbiło sieć, wzbudzając przy tym mieszane uczucia.
Jedzenie dwóch kawałków wygrywającego nagrody bekonu Rapleya obniża ryzyko zostania samobójcą-zamachowcem o 100% - głosiło hasło na witrynie.
Jeff Rapley zaprzeczył, że jest rasistą. Jak czytamy w Telegraph, rzeźnik stwierdził, że nie miał zamiaru nikogo obrażać. Podkreślił, że nie wymienił przecież żadnej konkretnej religii i dodał, że jego asystent jest muzułmaninem.
Kontrowersyjne hasło reklamowe znacznie podniosło sprzedaż. Wkrótce po jego wywieszeniu mężczyzna sprzedał prawie cały zapas bekonu. Może to mieć związek ze strachem odczuwanym przez Australijczyków. Według rządu zamach terrorystyczny jest "prawdopodobny".
Autor: Paulina Kwiatkowska
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.