Policjanci zarekwirowali pieniądze oraz narkotyki. Gotówka była upchana w dwudziestolitrowych wiadrach w skrytce na poddaszu. W sklepie Gonzaleza o nazwie „Blossom Experience” („Kwitnące Doznanie”) znaleźli także marihuanę i sprzęt do jej uprawiania.
Gonzalez sam zwrócił na siebie uwagę funkcjonariuszy. Ci prowadzili w jego sprawie śledztwo już od 2010 roku - sześć lat temu przedsiębiorca opowiedział policjantowi pracującemu pod przykrywką o tym, jak to jest być przemytnikiem.
Hernadez-Gonzalez wraz z siostrą został oskarżony o przemyt konopi indyjskich do Tennessee. Za zwolnienie z aresztu mężczyzna będzie musiał zapłacić 4 miliony dolarów kaucji. Sędzia uznał, że jest to odpowiednia kwota dla osoby, która w wiadrach przetrzymywała znacznie większą sumę.
Autor: Paulina Kwiatkowska
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.