Hill i jej mężowi Peterowi urodziły się dwie córki. Charlotte i Olivia to bliźniaki jednojajowe, ale nie identyczne. W momencie narodzin różniły się wagą i grupą krwi. Inaczej przebiegał też ich rozwój płodowy.
Nie zdawaliśmy sobie sprawy co się stało, dopóki się nie urodziły. To dziwna sprawa także dlatego, że uprawialiśmy seks tylko raz. Plemniki mojego męża musiały przetrwać i potem zapłodnić drugą komórkę jajową - powiedziała szczęśliwa matka w rozmowie z "Evening Standard".
To bardzo rzadki przypadek. Natura zna jednak takie zjawiska. W tym przypadku mowa o superfetacji. Dotychczas na świecie zanotowano ok. 10 takich historii.
Przed porodem Australijka przeszła skomplikowane leczenie hormonalne. Jej niepłodność była wynikiem zespołu wielotorbielowatych jajników, bardzo częstego zaburzenia, które dotyka 10-15 procent globalnej populacji kobiet.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.