*Maszyna leciała z Toronto do Lahore w Pakistanie. *Usterkę zauważon,o gdy samolot znajdował się nad Morzem Północnym, ok. 300 km od Manchesteru. Pilot podjął decyzję o lądowaniu awaryjnym.
*Samolotem od razu zajął się personel naziemny. *To jednak oznaczało długą przerwę w podróży. Naprawa trwała bowiem 3 godziny. O sprawie wspomniał na swoim Twitterowym profilu rzecznik linii lotniczych PIA, które obsługiwąły lot:
*Pasażerów przeproszono za incydent. *Nie podano natomiast, co zostało wrzucone do toalety ani czy zidentyfikowano pasażera odpowiedzialnego za przymusowy postój. Ostatecznie samolot odleciał do Pakistanu, gdzie wylądował z 5-godzinnym opóźnieniem.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.