O poczęstunek zadbała zewnętrzna firma. W I LO w Chełmie studniówka odbyła się 20 stycznia w nocy z niedzieli na poniedziałek. Z powodu żałoby narodowej po tragedii w Gdańsku dyrekcja placówki przesunęła bal z soboty na niedzielę.
Bawiło się 420 osób, połowa skarżyła się później na objawy zatrucia. We wtorek po studniówce rodzice jednego z uczniów zgłosili sprawę sanepidowi, który rozpoczął śledztwo.
Pobraliśmy próbki z wody oraz produktów spożywczych, również z powierzchni, na której przygotowywane były posiłki i od pracowników firmy zapewniającej jedzenie na studniówce - informuje Elżbieta Kuryk, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chełmie w rozmowie z o2.pl.
Okazało się, że to nie jedzenie było przyczyną dolegliwości. Wyniki wszystkich pobranych próbek są ujemne. Inspektorzy dotarli do 181 uczniów, u których występowały objawy zatrucia. Jednak również wyniki ich badań okazały się ujemne.
A może uczniów zwyczajnie męczył kac? Na to pytanie nie udało nam się otrzymać jednoznacznej odpowiedzi. "Teoretyzować mozna w szerokim zakresie, ale nie jest to przedmiot naszych kompetencji" - skomentowała Elżbieta Kuryk.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.