Co czwarta kobieta w USA była zmuszana do seksu przed 44. rokiem życia. Panie, które nie ukończyły szkoły wyższej (lub nie uczęszczały tam przynajmniej cztery lata) były na to narażone 2,5 razy bardziej niż ich lepiej wykształcone koleżanki. To wnioski z badań pracowników Uniwersytetu w Michigan omówione przez "USA Today".
W badaniu pytano nie tylko o gwałty. Jako zmuszanie do seksu uważa się również presję słowną. Ta zresztą była najczęstszym z przypadków. Również wykorzystanie kobiety odurzonej alkoholem lub narkotykami jest traktowane jako przemoc seksualna.
Naukowcy sprawdzili nie tylko kobiety. Zbadano również mężczyzn. 8 procent tych lepiej wykształconych przyznało się, że było ofiarą przemocy seksualnej. Mężczyźni, którzy nie mieli dyplomu, byli na to narażeni czterokrotnie bardziej.
Byłem zaniepokojony, gdy zdałem sobie sprawę, że tego typu przypadków jest jeszcze więcej poza kampusem. Nie poświęcamy wystarczającej uwagi młodym ludziom, którzy nie mają tyle szczęścia, aby dostać się na studia - komentuje wyniki badań ich autor, William Axinn.
Naukowcy wykorzystano dane z krajowego badania nad wzrostem rodziny. Ankietę wypełniło 5 tysięcy amerykańskich mężczyzn i kobiet w wieku od 15 do 44 lat. Dotyczyła szerokiego zakresu tematów dotyczących życia rodzinnego. Wśród pytań było też to, czy kiedykolwiek zostali zmuszeni do uprawiania seksu.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.