Z powodu ogromnego brudu w piekarni ucierpieli dorośli i dzieci. Wszyscy jedli wyroby tego samego zakładu w Radomiu. W sumie sanepid dotarł do 11 osób poniżej 14. roku życia mających dolegliwości żołądkowe. Służby dementują, że chodzi o salmonellę i wskazują na wszechobecny w piekarni brud. Bezpośrednią przyczynę choroby ustali laboratorium.
W środę, 6 grudnia, dostaliśmy zgłoszenie z oddziału zakaźnego Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, gdzie przebywa sześć osób z objawami zatrucia pokarmowego, o podejrzeniu ogniska epidemiologicznego - tłumaczy Małgorzata Gregorczyk, rzeczniczka prasowa Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w "Echu Dnia".
Szybko ustalono, że objawy zatrucia mają też inne osoby. W sumie narażone były 84 osoby, z czego u 60 wystąpiły jednoznaczne objawy. 11 osób w najgorszym stanie trafiło do placówek medycznych w Radomiu, Opocznie i w Kozienicach. Wszyscy jedli produkty z sieci piekarni posiadającej sklepy i zakład produkcyjny w Radomiu.
Sanepid ujawnił niezgodności dotyczące stanu higieny w zakładzie produkującym pieczywo i ciasta oraz nakazał zawieszenie działalności produkcyjnej i wycofanie ze sprzedaży produktów. Z zakładu i sklepów pobrano próbki gotowych wyrobów i próbki surowców, ich badanie wykaże, jakie bakterie spowodowały zatrucie - dodaje dziennik.
Szefostwu piekarni nakazano dezynfekcję. Dopiero po pozytywnym wyniku badania zakład będzie mógł wznowić działalność.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.