Plażowicze porównują go do węża morskiego lub ogromnego węgorza. Stwór odróżnia się jednak od nich ogromną paszczą pełną ostrych, haczykowatych zębów. Beatriz Morales Acuna, która jako jedna z pierwszych natknęła się na truchło niezidentyfikowanego zwierza, podzieliła się jego zdjęciem w mediach społecznościowych. Mimo to nadal nikt nie jest w stanie zidentyfikować istoty wyrzuconej przez Pacyfik.
*Wiele osób w ogóle nie wiedziało, że to ciało morskiej istoty. * Ludzie podejrzewali, że to po prostu kawałek starej liny z żaglowca. Kiedy okazało się, że to nieprawda, zaczęły pojawiać się domysły. Niestety dotąd nikt nie był w stanie określić, jakim zwierzęciem w rzeczywistości jest ten "potwór".
To kolejny taki przypadek w ostatnim czasie. Na filipińskiej plaży, w prowincji Oriental Mindoro, morze wyrzuciło na brzeg sześciometrową, włochatą bestię. Lokalne władze badające tę sprawę uznały, że włochaty stwór to najpewniej zwłoki wieloryba. Ludzie jednak w to nie wierzą. Dziwny potwór jest według nich zwiastunem rychłego kataklizmu.
Trudno się dziwić Filipińczykom. W przeszłości ciała zwierząt w stanie rozkładu, które były wyrzucane przez morskie fale na brzeg, nie raz stawały się początkiem legend o potworach z głębin.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.